Kredyt hipoteczny w czasie pandemii COVID-19.

Wraz ze zwiększeniem ryzyka związanego z niewypłacalnością kredytobiorcy, banki zwiększyły wielkość wkładu własnego. Jeszcze do nie dawna część banków umożliwiała staranie się o kredyt z 10% wkładem własnym. Aktualnie pozostało takich banków tylko kilka, a chcąc się starać o kredyt w takim banku, trzeba mieć mocne argumenty w postaci, dochodu, historii BIK oraz wieku nabywcy. Większość banków wymaga aktualnie od 20 do 30% wkładu własnego do nabywanej nieruchomości.

Analogicznie, można by było myśląc, iż wraz z zaostrzeniem kryteriów przyznawania kredytów, będzie szło zwiększenie marż banków za ich udzielanie. Jednak nie do końca tak jest, tylko kilka banków zdecydowało się na podniesienie ceny za udzielenie kredytu. Decyzje swoje uzasadniają obniżeniem stóp procentowych oraz zwiększonym ryzykiem, przy czym rekompensata z podniesienia marży jest znikoma.

Musimy również pamiętać o możliwości zwiększenia naszych szans na otrzymanie kredytu hipotecznego. W tym celu powinniśmy złożyć wniosek kredytowy w kilku bankach, minimalizujemy ryzyko odrzucenia wniosku. Nie wiąże się to z poniesieniem przez nas większych kosztów, a poświęconym czasem, dlatego warto rozważyć i skorzystać z usług firm zajmujących się pozyskiwaniem kredytów hipotecznych. Potrzebujesz pomocy w uzyskaniu kredytu hipotecznego? Skontaktuj się z nami.

Podsumowując. Nagłe pojawienie się wirusa SARS-CoV-2 i związanego z nim pandemią, wpłynęła negatywnie na wszystkie aspekty życia, w tym na rynek kredytów hipotecznych. Widoczna jest większa ilość odrzuconych decyzji kredytowych, obniżenie zdolności kredytowej, zwiększenie wielkości wkładu własnego, czy też zatrudnienie/działanie w branżach podwyższonego ryzyka. To wszystko wpływa na nasze szanse w otrzymania wymarzonego M. Warto skorzystać z usług eksperckich i zwiększyć nasze szanse na końcowy sukces.